W sklepach ogromne ilości rogali Marcińskich, a u mnie dzisiaj rogaliki z powidłami śliwkowymi.
Są pyszne i przypominają mi czasy szkolne, kiedy chcąc wzbudzić uznanie członków rodziny piekłam je co miesiąc.
Potrzebujesz:
3,5 szklanki mąki
2 jajka
1/2 kostki masła
50g świeżych drożdży
1 szklanka mleka
1 łyżka cukru
2 łyżki cukru pudru
1 mały słoiczek powideł śliwkowych
Masło rozpuść w rondelku. Do letniego mleka wrzuć pokruszone drożdże, dobrze wymieszaj, dodaj łyżkę cukru i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Przesiej mąkę, dodaj jajka, ale odlej troche białka do posmarowania rogalików.
Dodaj rozpuszczone masło, cukier puder oraz wyrośnięte drożdże.
Całość wymieszaj, oprusz dłonie mąką i wyrabiaj tak długo, aż ciasto będzie odchodziło od rąk.
Ja mieszam mikserem, hakiem do ciasta drożdżowego około 10 minut i chwilę wyrabiam ręką.
Wyrobioną masę przykryj ścierereczką, odstaw w ciepłe miejsce tak aby ciasto podwoiło swoją objętość.
Gdy ciasto wyrośnie, uderz w nie pięścią, aby odgazowało.
Wysyp trochę mąki na stolnicę i wyłóż ciasto.
Masę podziel na dwie części, rozwałkuj,wykrój okrąg o średnicy około 20 cm.
Każdy okrąg przetnij na 8 trójkątów.
U podstawy kążdego trójkąta nałóż łyżeczkę powideł.
Przepis na powidła znajdziesz na moim blogu.
Zwiń od podstawy do wierzchołka i uformuj kształt rogala.
Blachę wyłóż papierem do pieczenia, ułóż rogale na blaszce, zachowując odstępy i odstaw jeszcze na pół godziny w ciepłe miejsce.
Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
Rogale posmaruj białkiem.
Jeśli jest go zbyt mało to możesz dodać nieco mleka.
Rogale piecz około 20 - 25 minut w temperaturze 180 stopni.