poniedziałek, 23 czerwca 2014

Pimentos de Padrón

      Dziś coś od czego się uzależniłam, papryczki pimentos de Padrón,  trudno je dostać w naszych sklepach, ale jak już się zdarzy ten cud, warto poświęcić chwilkę żeby je przygotować.
Uwielbiam je! Hiszpanie jedzą je jako tapas, a ja jak tylko nadarzy się okazja, jako przekąskę, danie główne, obiad kolację i tak na okrągło.


Potrzebujesz:

1/2 kg papryczek pimentos de Padrón
                  2 łyżki soli morskiej gruboziarnistej
oliwa z oliwek do smażenia





Oliwę rozgrzej na patelni, wrzuć papryczki, posyp 1/2 soli.
Podsmaż z każdej strony, tak żeby skórka się przysmażyła około 3 minut.
Przełóż do miseczki, posyp pozostałą solą i gotowe!




¡Viva España!

4 komentarze:

  1. Zawsze bardzo chciałam spróbować to danie, ale nigdzie nie mogłam kupić takich papryczek. Gdzie je kupiłaś?:) Dziękuję za dodanie przepisu do mojej akcji, Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę bardzo wdzięczna za wstawienie banerka akcji pod przepisem, a nie w pasku bocznym. Jeżeli będziesz miała z tym problem, proszę skontaktuj się ze mną przez stronę akcji, postaram się pomóc. Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Dwukrotnie udało mi sie je kupić w Piotrze i Pawle, ostatnio wraz z rodziną przyjeżdżają do mnie z Włoch :)

      Usuń