Będę monotematyczna, znowu coś azjatyckiego, po prostu tęsknie za piękną pogodą i dziką przyrodą oraz orientalnymi przysmakami,
a smak potrawy przypomina mi wyjazdy do azji i ta tęsknota staje się bardziej znośna.Kto chociaż raz odwiedził kraje azjatyckie doskonale wie co mam na myśli, ja wybieram zawsze te ciepłe gdzie temperatury są przyjemnie wysokie.
Pastę kupisz w sklepie z azjatycką żywnością i w supermarkecie, nie ma problemu z jej kupnem.
Potrzebujesz:
2-4 łyżki czerwonej pasty curry
2 łyżki oleju
400ml mleka kokosowego
250g piersi z kurczaka lub wyfiletowanych udek
2 łyżki sosu rybnego
60g bakłażana
100g kalafiora
1/2 papryczki chili opcjonalnie
1/2 pęczka kolędry
150g ryżu
Dodaj mleko kokosowe, gotój jeszcze około 1 minuty.
Pokrój kurczaka na kawałki wrzuć na patelnię.
Kiedy mięso się podgotuje dodaj sosu rybnego, pokrojonego bakłażana oraz kalafiora smaż jeszcze 4 minuty.
Jeśli lubisz ostry smak dodaj chili,jednak uważaj bo pasta może być ostra.
Ugotuj ryż, zgodnie z przepisem na opakowaniu, ja używam ryżu jaśminowego.
Wyłóż ryż oraz curry z patelni na talerze.
Curry posyp posiekaną kolędrą.
Brak komentarzy:
Nowe komentarze są niedozwolone.